Nie ma Święta Róży bez Królowej Róż. Ambasadorką tego wyjątkowego wydarzenia w tym roku będzie Martyna Popławska. W rozmowie z Panoramą opowiedziała m.in. o kulisach castingu, przygotowaniach do różanej imprezy i emocjach, jakie jej towarzyszą.
• Dlaczego zdecydowałaś się zgłosić do castingu?
Potrzebowałam odbić się od codziennej rutyny. Fotografia i modeling odegrały dużą rolę w moim życiu, gdy byłam jeszcze nastolatką. Zatęskniłam za tym rodzajem sztuki… a że mam w sobie trochę z księżniczki i przy okazji nie mam alergii na pyłek kwiatowy, pomyślałam, że to będzie świetna okazja!
• Co czułaś w chwili, gdy usłyszałaś, że to właśnie Ty zostałaś wybrana tegoroczną Królową Róż?
To była chwila ogromnych emocji. Mieszanka radości, wzruszenia, ale i poczucia odpowiedzialności. Wiedziałam, że zostaje mi powierzona piękna tradycja, która od lat jest symbolem naszego miasta. Poczułam ogromną wdzięczność za zaufanie i dumę, że mogę reprezentować Kutno właśnie w tak wyjątkowy sposób.
• Jak zareagowali Twoi najbliżsi, gdy dowiedzieli się, że zostałaś Królową Róż?
Rodzina i mój ukochany byli przepełnieni dumą. Ich radość i wsparcie są dla mnie najcenniejsze. Dzięki nim ta rola nabrała jeszcze większego znaczenia.
• Kutnianie poznają Cię teraz jako Królową Róż, a jaka jesteś na co dzień, prywatnie?
Raczej jestem przeciwieństwem stereotypowego studenta. W roku akademickim nauka pożera cały mój wolny czas. Natomiast w wakacje zamiast wyjścia na miasto preferuję spędzanie czasu w domu z moimi najbliższymi i brygadą zwierzaków. Wtedy mam czas, aby nadrobić wieczorki filmowe i podcasty kryminalne.
• Jakie znaczenie ma dla Ciebie rola Królowej i w jaki sposób przygotowywałaś się do jej pełnienia?
Bycie Królową Róż to nie tylko zaszczyt, ale też odpowiedzialność. To rola ambasadorki Kutna, jego tradycji, gościnności i piękna, które symbolizują róże. Przygotowując się, starałam się zgłębić historię Święta Róży, ale też po prostu być sobą – otwartą, uśmiechniętą i gotową do spotkań z ludźmi. Wierzę, że autentyczność i serdeczność są najważniejsze.
• Który moment z przygotowań do Święta Róży najbardziej utkwił Ci w pamięci?
Sesja zdjęciowa! Czekałam na ten dzień od momentu wygranej na castingu. To był piękny powrót do moich lat nastoletnich. Finezyjna aranżacja, piękne stroje i makijaż… i kilka godzin pozowania przed aparatem. Może brzmi trochę strasznie, ale dla mnie każda minuta była pełna pasji, a każde ujęcie pokazywało inną część postaci, którą starałam się wykreować. To była czysta przyjemność.
• Co chciałabyś przekazać mieszkańcom Kutna i przyjezdnym gościom podczas tegorocznego święta?
Przede wszystkim ogromną wdzięczność, że wspólnie tworzymy tę niepowtarzalną atmosferę. Kutno w czasie Święta Róży staje się miejscem, gdzie spotykają się tradycja, sztuka i radość życia. Pragnę życzyć wszystkim naszym gościom i mieszkańcom, aby pozwolili sobie na chwilę wytchnienia i relaksu. Mam nadzieję, że spotkamy się na kutnowskich uliczkach.
W pierwszy weekend września Kutno rozkwitnie różami. Czekają na nas wystawy florystyczne, koncerty, pokazy i konkursy. Spotkajmy się, by wspólnie cieszyć się naszą piękną tradycją. Zapraszam wszystkich miłośników róż i dobrej zabawy na Święto Róży w Kutnie! •
fot. Tomasz Kula / Kutnowski Dom Kultury



















