Dziś informowaliśmy o konferencji prasowej, na której Artur Gierula poinformował o wykluczeniu z klubu radnych KO/Nowoczesna/PSL radnego Tomasza Marciniaka. Wiceprzewodniczący Rady Powiatu, który stał się tym samym niezależnym radnym, wydał oświadczenie w sprawie ostatnich wydarzeń.
Kilka godzin temu informowaliśmy o kolejnym rozłamie w powiatowej opozycji. Po wykluczeniu Marka Drabika z klubu Komitetu Obywatelskiego, teraz z klubu radnych Koalicja Obywatelska, Nowoczesna i PSL wykluczono Tomasza Marciniaka.
Dziś przed budynkiem Starostwa Powiatowego w Kutnie odbyła się krótka konferencja prasowa z udziałem radnego Artura Gieruli i Wojciecha Ziółkowskiego. Ten pierwszy odczytał oświadczenie dotyczące wykluczenia z klubu Tomasza Marciniaka (CZYTAJ WIĘCEJ)
Sam zainteresowany odnosi się do tej sytuacji i poniżej prezentujemy oświadczenie, jakie trafiło do naszej redakcji (pisownia oryginalna):
W związku z górnolotnym oświadczeniem Radnego Artura Gieruli o wykluczeniu mnie z klubu radnych uprzejmie informuję, że nie jestem i nigdy nie byłem „marionetką” , którą można sterować i Pan Radny Gierula nie będzie mi narzucał swojego zdania oraz swoich poglądów w celu dążenia do swoich niespełnionych ambicji „politycznych”.
Będąc radnym powiatowym zawsze kieruję się dobrem powiatu i realizacji zadań w zakresie realizacji budżetu, a nie interesem „politycznym” Pana Radnego Gieruli. Pan Radny Gierula zapatrzył się zapewne na Pana Radnego Debicha i uległ „modzie” wykluczania członków z klubu. To jest dla nich „niebezpieczna zabawa” , ponieważ niebawem może się okazać , że zostaną sami, a w dwóch klubu nie utworzą.
Jeśli przynależność do klubu radnych ma ograniczać myślenie i możliwość podejmowania właściwych decyzji w zakresie realizacji budżetu powiatu, to lepiej być niezależnym radnym i podejmować słuszne decyzje, niż członkiem klubu radnych bojkotującego słuszne dla powiatu decyzje ze względów „politycznych”.
Co do głosowań absolutoryjnych i budżetowych, kierowałem się właściwym wykonaniem budżetu, a nie jak Pan Radny Gierula „grą polityczną”. Natomiast jeśli chodzi o przytoczone w oświadczeniu głosowanie nad podwyżkami za wychowawstwo dla nauczycieli, to głosowałem oczywiście za, ale stawkami przysługującymi, a nie za 500 złotych zaproponowanym przez Radnego Gierulę, który doskonale wiedział, że nie dysponujemy takimi środkami w budżecie i podał wniosek pod głosowanie wyłącznie pod „publiczkę”. To typowe „polityczne” zagranie Pana Radnego.
Odnośnie poruszanego tematu wyborców, to proponuję Panu Radnemu Gieruli, żeby zajął się „swoimi wyborcami”, którzy pokazali mu gdzie jest jego miejsce w wyborach parlamentarnych. Czasem przerost ambicji nad możliwościami szkodzi.
Zawsze uważałem i nadal uważam , że „polityka” zaczyna się w parlamencie, a w powiecie, czy gminie mamy samorząd i powinniśmy dbać o nasze „Małe Ojczyzny”, bez względu na poglądy i przynależność polityczną.
Z wyrazami szacunku
Wiceprzewodniczący Rady Powiatu Kutnowskiego
Tomasz Marciniak