Adaś z Nowych Ostrów to niezwykle dzielny chłopiec, który stawia czoła wyjątkowo trudnemu przeciwnikowi – rzadkiemu, genetycznie uwarunkowanemu zespołowi Li-Fraumeni, który predysponuje do rozwoju nowotworów. Walka, którą toczy, jest pełna bólu, wyzwań i niepewności, ale również nadziei i determinacji. Teraz potrzebuje naszej pomocy, by móc kontynuować leczenie i rehabilitację, które mogą uratować mu życie.
Zmagania z chorobą
Od 2020 roku Adaś znajdował się pod ścisłą opieką onkologa z powodu historii chorób nowotworowych u obojga rodziców. Przez trzy lata badania nie wykazały niepokojących zmian, aż do stycznia 2024 roku, kiedy to chłopiec zaczął odczuwać ból w prawej nodze, a wkrótce pojawił się także obrzęk. Ból nasilał się nocami, co wzbudziło poważne obawy mamy Adasia, która niezwłocznie zgłosiła się z synem do poradni onkologicznej.
Po przeprowadzeniu szeregu badań, w tym genetycznych, okazało się, że Adaś jest nosicielem zespołu Li-Fraumeni – rzadkiego schorzenia, które znacznie zwiększa ryzyko zachorowania na różne rodzaje nowotworów. Rentgen ujawnił obecność zmiany w okolicy kości piszczelowej, a tomograf potwierdził najgorsze obawy lekarzy – u Adasia zdiagnozowano osteosarcomę, złośliwy nowotwór kości.
Leczenie i nadzieja
W obliczu tak trudnej diagnozy, leczenie rozpoczęto natychmiast. Po sześciu cyklach chemioterapii, w maju 2024 roku, Adaś przeszedł skomplikowaną operację usunięcia guza oraz kości piszczelowej, którą zastąpiono kością strzałkową z drugiej nogi. Niestety, to nie był koniec walki – w międzyczasie doszło do konieczności wykonania torakotomii, czyli usunięcia guza z płuca. Obecnie Adaś kontynuuje leczenie chemią, a po jego zakończeniu, przez kolejny rok, będzie musiał przyjmować chemię podtrzymującą.
Potrzeba wsparcia
Chociaż Adaś przeszedł już bardzo wiele, to jego droga do pełnego wyzdrowienia dopiero się zaczyna. Koszty leczenia, rehabilitacji, dojazdów do szpitala, a także specjalistycznej diety i suplementacji są ogromne. Mama Adasia robi wszystko, co w jej mocy, by zapewnić synowi jak najlepszą opiekę, ale bez wsparcia zewnętrznego trudno będzie pokryć wszystkie wydatki.
Dlatego apelujemy o pomoc dla Adasia! Każda wpłata – nawet najmniejsza – może odmienić jego los i przybliżyć do zdrowia. Ten dzielny Wojownik zasługuje na szansę, by móc żyć jak inne dzieci i spełniać swoje marzenia. Wspólnie możemy mu pomóc pokonać tę straszną chorobę.
Zachęcamy do wsparcia zbiórki na leczenie Adasia i udostępniania tej informacji dalej. Razem możemy sprawić, że historia Adasia zakończy się zwycięstwem nad chorobą.