Dla dobra bezdomnych zwierząt ponad podziałami politycznymi. Chcą otwarcia schroniska w naszym regionie [ZDJĘCIA]

Troska o los zwierząt połączyła kutnowską scenę polityczną. Dziś odbyła się konferencja prasowa z udziałem działaczy Prawa i Sprawiedliwości, Platformy Obywatelskiej i Lewicy w sprawie utworzenia gminnego schroniska dla bezdomnych zwierząt.

- R E K L A M A -

Z dziennikarzami w Parku Traugutta spotkali się dziś przedstawiciele PiS-u: Ewa Rzymkowska, Robert Stępniewski, Bartosz Czechowski, Arkadiusz Olesiński i Krystyna Tomczak, przedstawiciele Platformy Obywatelskiej: Martyna Stasiak i Patryk Barański oraz Sebastian Walczak z Nowej Lewicy.

Do prezydenta Kutna trafić ma interpelacja w sprawie utworzenia gminnego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Podpisali się pod nią miejscy radni z PiS-u, ale także przedstawicielki prezydenckiego Porozumienia dla Kutna – Joanna Podemska i Beata Włodarczyk. Radni chcą także, aby zwierzęta zostały zabrane ze wzbudzającego spore kontrowersje schroniska z Wojtyszek.

- R E K L A M A -

Skąd pomysł na powstanie schroniska w Kutnie?

Skąd pomysł na budowę schroniska w Kutnie mówiła Ewa Rzymkowska, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w Kutnie.

– Zaczęło się od tego, że na sesjach i komisjach zaczęliśmy się zastanawiać, co z Wojtyszkami i co zrobić, aby poprawić byt zwierząt. Grupa radnych wpadła na pomysł, żeby utworzyć własne, gminne schronisko. Dostawaliśmy wiele informacji, skarg, apelów czy nawet ostatnio pojawił się wniosek o rozwiązanie umowy z tamtym schroniskiem. Wiele samorządów, bo około dwudziestu, postąpiło w taki sposób, że zabrało zwierzęta z Wojtyszek – mówiła Ewa Rzymkowska z PiS-u.

Wiceprzewodnicząca Rady Miasta poinformowała, że w mediach społecznościowych działa specjalna grupa, w której znajdują się osoby pomagają bezdomnym zwierzętom. W tej chwili jest to ponad 400 osób. Rzymkowska nawiązała także do dzisiejszego komunikatu Urzędu Miasta Kutno, który poinformował o zmianach w programie opieki nad bezdomnymi zwierzętami.

– Bardzo cieszę się z tej inicjatywy i widać, że presja społeczna ma sens. Czekamy na więcej. Domy tymczasowe są fajnym rozwiązaniem, ale nie mogą być bazą dla czegoś stałego. Trzeba dobrej woli i czekamy na informacje, co dalej z psami z Wojtyszek – dodawała Ewa Rzymkowska.

- R E K L A M A -

Głos zabrał także Robert Stępniewski, który od lat pomaga zwierzętom. – Pomagam między inny „Felkowemu Stryszkowi”, czyli domowi tymczasowemu w Szczawinie Kościelnym. Ustawiłem szafki na dary dla zwierząt w Biedronce oraz Kauflandzie i odzew mieszkańców jest duży, z chęcią przekazują dary – mówił radny z Prawa i Sprawidliwości.

Jak dodawał, jego zdaniem „podstawową sprawą jest to, żeby nie umieszczać zwierząt w schronisku, tylko zapobiegać ich bezdomności”. – Na przykład poprzez przekazywanie pieniędzy na kastrację, na chipowanie i kontrole. Musimy iść w kierunku uświadamiania ludzi, aby brać zwierzęta z rozsądkiem, bo tak naprawdę to zwierzęta do schroniska trafiają właśnie przez ludzi – mówił Stępniewski.

Poza przedstawicielami PiS-u głos zabrała także Martyna Stasiak z Platformy Obywatelskiej.

– Bardzo cieszę się, że jesteśmy tutaj wszyscy ponad podziałami i są różne środowiska. Dziękuję Ewie Rzymkowskiej za tę inicjatywę stworzenia grupy w mediach społecznościowych. Ważne jest to, żeby wybrzmiał głos mieszkańców, którzy od dawna zwracają uwagę, że nie chcą aby zwierzęta z Kutna trafiały do Wojtyszek. Ja również podejmowałam inicjatywę w tej sprawie, jeszcze będąc asystentką posłanki Agnieszki Hanajczyk. W ostatnim czasie coraz więcej samorządów zabiera psy z Wojtyszek. Apeluję do prezydenta, wiceprezydentów i całej rady miasta, aby podjąć działania w sprawie zabrania zwierząt z Wojtyszek, zmiany schroniska i stworzenia własnego – mówiła Martyna Stasiak, asystentka senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego.

Do prezydenta Kutna ma trafić interpelacja w sprawie utworzenia schroniska dla bezdomnych zwierząt.

Jak dodawał Bartosz Czechowski (PiS), jego zdaniem „miasto ma wiele działek i nie byłoby problemem wygospodarować teren pod budowę schroniska”. Powiedział także o interpelacji, która trafi do prezydenta Burzyńskiego.

– Te czterysta osób na grupie facebookowej to jest krok milowy. Stworzyliśmy interpelację, pod którą podpisali się także radni obozu rządzącego. Z ich strony też jest chęć działania, bo to jest po prostu bardzo dobry pomysł – mówił Czechowski.

Patryk Barański z Platformy Obywatelskiej poinformował, że podczas 48. Święta Róży w dniach 9-11 września 2022 prowadzona będzie zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem dotyczącym utworzenia schroniska w Kutnie.

Na zakończenie głos zabrał Sebastian Walczak z Nowej Lewicy. – Ponad 200 tysięcy złotych rocznie przeznacza Kutno na schronisko w Wojtyszkach. To jest skandaliczne, że płacimy „patoschronisku”, gdzie ktoś z bezpańskich kotów i psów zrobił sobie biznes. Nawet jeśli prawdą byłyby te wyliczenia o 7 milionach złotych, jakie trzeba byłoby wyłożyć na na nowe schronisko, to i tak jest to opłacalne, bo w Kutnie i okolicach jest wielu wolontariuszy, którzy chcą pomagać. Widzimy w internecie, że odzew społeczny jest natychmiastowy. Wystarczy byle post, że przypałętał się do kogoś kotem, czy zaginął pies i jest natychmiastowa reakcja. Dziś spotykamy się od lewa do prawa, a ja zawsze reaguję, gdy komuś dzieje się krzywda. A zwierzęta same się nie obronią – mówił S. Walczak

Miasto ogłasza zmiany w programie opieki nad zwierzętami

Przypomnijmy, dziś Urząd Miasta Kutno wydał komunikat w sprawie zmian w systemie opieki nad bezdomnymi zwierzętami w Kutnie.

„Kutno zamierza zupełnie zmienić system opieki nad bezdomnymi zwierzętami. Zamiast wyłapywać je i wywozić do schroniska, psy i koty będą pod opieką wolontariuszy i poczekają na adopcję w domach tymczasowych” – czytamy w komunikacie. Więcej o sprawie pisaliśmy tutaj: Rewolucja w systemie opieki nad bezdomnymi zwierzętami w Kutnie. „Nie chcemy, by trafiały do schronisk”









- R E K L A M A -

Polecamy:

Nie przegap: