Nie milkną echa związane z prognozą gigantycznych podwyżek za prąd dla miejskich spółek. Od nowego roku Miejski Zakład Komunikacji w Kutnie może płacić nawet 10 razy tyle, co dotychczas. Sprawą zainteresowały się ogólnopolskie media. – Sytuacja jest dramatyczna, a to może nie być koniec podwyżek – mówi Jacek Sikora, prezes MZK Kutno.
Od niespełna dwóch lat po ulicach Kutna jeżdżą nowoczesne, elektryczne autobusy. Miało to być rozwiązanie ekologiczne, a do tego oszczędne. Niestety, jak się okazuje, zamiast oszczędności, zapowiadają się horrendalne rachunki za prąd.
O trudnej sytuacji MZK i zapowiedzi wielkich podwyżek za prąd ostatnio w Sejmie mówił poseł Dariusz Joński, o czym informowaliśmy w tym miejscu. Sprawą zainteresowała się także stacja TVN24.
– 1 stycznia, tak naprawdę każdy zarządzający, który otrzyma takie rachunki, powinien postawić te autobusy pod płot. Nie będzie praktycznie opłacalne wyjechać autobusem na linie komunikacji miejskiej. Sytuacja dla takich spółek jak my, dla MZK w Kutnie, ceną prądu nie jest trudna, tylko dramatyczna. Osoba, która opiekuje się nami opiekuje, powiedziała, że to nie koniec podwyżek i ta cena może jeszcze wzrosnąć – mówił w rozmowie z reporterem TVN24 Jacek Sikora, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Kutnie.
Jak dodaje Sikora, do końca grudnia spółka będzie płacić 395 złotych za megawatogodzinę, a propozycja od stycznia to ponad 3200 złotych, czyli dziesięć razy więc niż dotychczas. Wiele wskazuje na to, że jeśli prognozy się spełnią, konieczne będzie podniesienie cen biletów. A te pozostają bez zmian od blisko dziesięciu lat.
– Nie mówimy tu o polityce, mówimy o ekonomii, faktach i liczbach. Moje prywatne zdanie jest takie, że ta sytuacja to osłabianie wszystkich samorządów w kraju. To dotknie komunikacji miejskiej, wodociągów, oczyszczalni ścieków. Tak będzie w każdy mieście – dodaje Sikora.
Cały materiał TVN24 o ciężkiej sytuacji dotyczącej Miejskiego Zakładu Komunikacji w Kutnie można obejrzeć tutaj: Kupili autobusy elektryczne, by było ekologicznie i taniej. Od stycznia za prąd mają płacić dziesięć razy więcej
(Źródło: tvn24.pl, własne)