Lekkie transportery opancerzone produkowane przez kutnowski AMZ trafiły na polsko–białoruską granicę. W związku z problem migracyjnym mają wspomóc stacjonujące tam służby.
– Nadal rośnie presja migracyjna na granicy polsko–białoruskiej. Mamy do czynienia z coraz silniejszą akcją zorganizowaną przez służby specjalne Rosji i Białorusi – mówił wiceminister Maciej Wąsik podczas wtorkowej konferencji prasowej.
W związku z coraz poważniejszą sytuacją na granicę ma trafić dodatkowe dwa tysiące żołnierzy. Kierowani są tam także policjanci z całego kraju. W pilnowaniu wschodniej granicy służby wspomogą także pojazdy wyprodukowane przez kutnowski AMZ.
– Kolejne TUR–y, pojazdy specjalne polskiej policji, trafiły dziś na granicę. W tej chwili do dyspozycji Straży Granicznej są cztery takie pojazdy. Zapotrzebowanie na ich użycie na granicy związane jest z nasilającymi się atakami na patrole polskich służb, również z użyciem petard – komentuje w mediach społecznościowych Straż Graniczna.
TUR jest produkowany przez kutnowski AMZ. To policyjny pojazd do zadań specjalnych. Posiada między innymi opancerzenie, system przeciwpożarowy, zabezpieczenie załogi przed bojowymi środkami trującymi, luki strzelnicze, taran, wyciągarkę i inne wyposażenie przeznaczone do działań prowadzonych przez jednostki specjalne.
Przypomnijmy, o zakupie TUR–ów przez polską policję informowaliśmy w 2020 roku. Wówczas Jarosław Szymczyk, komendant główny policji, o lekkich transporterach opancerzonych mówił, że są „zakupem bez precedensu”. Przeczytaj więcej: Tury z Kutna trafiły do policji. „To zakup bez precedensu” (ZDJĘCIA)
(własne/SG)