W czwartek tuż po godzinie 20. do dyżurnego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kutnie, wpłynęło zgłoszenie od zaniepokojonych mieszkańców, którzy zauważyli kłęby dymu wydobywające się z terenu składowiska na Majdanach.
Na miejsce natychmiast pojechały trzy zastępy straży pożarnej, a także straż miejska. Okazało się, że palą się budynki biurowe. Sytuacja była poważna i strażacy pracowali w specjalnych aparatach ochronnych. Ogień na szczęście nie przeniósł się z budynków na składowane w pobliżu odpady.
Jak mówi mł. bryg. Mariusz Jagodziński, oficer prasowy kutnowskiej straży pożarnej, prawdopodobną przyczyną wybuchu pożaru na Majdanach było zaprószenie ognia przez osoby trzecie. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, w budynkach biurowych, gdzie pojawił się w czwartek ogień, koczować mają bezdomni. Świadczyć o tym mogą między innymi pozostawione materace czy koce.
– Na miejsce zadysponowano trzy zastępy z kutnowskiej jednostki. Działania polegały na podaniu dwóch prądów wody w natarciu, a także przewietrzeniu i przeszukaniu pomieszczeń. Na szczęście nikt nie został poszkodowany i ogień nie rozprzestrzenił się na pozostałą część terenu składowiska – powiedział Panoramie mł. bryg. Mariusz Jagodziński, oficer prasowy KP PSP w Kutnie.
Przypomnijmy, w lipcu zeszłego roku na Majdanach wybuchł wielki pożar, z którym walczyli strażacy z całego regionu. Wówczas odwiedziliśmy między innymi budynki biurowe, które wczoraj stanęły w pożarze. Zdjęcia z lipca 2020:
Zdjęcia z pożaru na Majdanach 6.05.2021:
