Gdy piszmy, trudniej jest wyrazić wszystkie nasze emocje. Odbiorca nie widzi jak marszczymy brew i zastanawiamy się , śmiejemy , rumienimy … Żyjemy w kulturze obrazkowej, to nie jest ani nowe, ani odkrywcze stwierdzenie. Łatwiej zapamiętamy grafikę niż słowo pisane. Zresztą nawet osoba, która komunikuje najlepiej i ma bardzo bogate oraz dobrane do odbiorcy słownictwo, nie odda wszystkiego tekstem. Co zatem zrobić, gdy musimy wysłać krótką wiadomość? Wystarczy zastosować emoji. To proste, przyjemne i uatrakcyjnia naszą konwersację.
Co to jest emoji?
Najprościej to obrazek, który pokazuje emocję w formie buźki . Mamy także do wyboru różne inne grafiki – ludzi , zwierzęta i naturę , jedzenie , napoje, formy aktywności , podróże , obiekty , symbole oraz flagi . Już teraz obrazków jest bardzo dużo, a emoji ciągle przybywa, bo chcemy coraz szybciej i ciekawiej opowiadać innym o sobie, dzielić się wrażeniami, przeżyciami, myślami, czynnościami na odległość, szybko i bardzo konkretnie.
Jak zastosować?
To bardzo łatwe. Wystarczy skopiować i wkleić wybrany obrazek na przykład do wiadomości czy w post. Nie ważne czy piszemy na Instagramie czy na Facebooku, nasza wiadomość od razu przykuje uwagę i zostanie lepiej zrozumiana przez odbiorcę (jednego lub wielu).
Dlaczego warto stosować?
Emoji ułatwiają komunikację, przyspieszają ją i doprecyzowują. A może nawet urealniają? W prawdziwym życiu nie powiemy przecież: „teraz się śmieję”. Nawet jeżeli z jakiegoś powodu przyjdzie nam to do głowy, to już w trakcie tworzenia treści zorientujemy się, że wiadomość jest dziwna i brzmimy jak robot. Lepiej wysłać roześmianą emoji. Gama wersji do wyboru jest bardzo duża, bo przecież możemy uśmiechać się , śmiać się głośno , płakać ze śmiechu . Podobnie jak w przypadku zastanawiania się, złości, smutku. Zresztą emoji można połączyć z opisem, wtedy będziemy pewni, że zrozumie nas dosłownie każdy.
Gdzie używać emoji?
Łatwiej będzie chyba odpowiedzieć, gdzie nie stosować. Nie należy tego robić w oficjalnych komunikatach do pracodawcy, ale w wiadomościach do rodziny, przyjaciół, znajomych, nowopoznanej sympatii warto, a nawet już chyba trzeba. Emoji to dziś jeden z języków komunikacji offline. I nie ma wymówek, że nie potrafimy go znaleźć czy zastosować zgodnie z przeznaczeniem. Nawet nasi rodzice i dziadkowie dodają emoji do tekstu! Znaki tak dobrze oddają nastrój czy wygląd rzeczy, że każdy od razu zorientuje się co przedstawiają i czy pasują do jego komunikatu, czy nie. Lepiej nie być w tyle i wiedzieć jak to robią inni.
Przeczytaj także co mają wspólnego emoji i SEO.
materiał partnera
