Są pierwsze zarzuty dla pseudokibiców Legii po demolce dworca w Kutnie

Dwie osoby, które zostały zatrzymane po burdzie na kutnowskim dworcu usłyszały zarzuty. Policja w dalszym ciągu analizuje monitoring i nie wykluczone, że dojdzie do kolejnych zatrzymań.

We wtorek 2 zatrzymanych usłyszało zarzuty udziału w zbiegowisku o charakterze chuligańskim. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności, ale ze względu na charakter chuligańskim sąd może zaostrzyć karę – powiedziała st. asp. Edyta Machnik w rozmowie z Telewizją Kutno.

- R E K L A M A -

Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek, przed godziną 2. Pseudokibice warszawskiej drużyny jadąc pociągiem specjalnym na stacji PKP w Kutnie zaciągnęli hamulec ręczny i wybiegli na dworzec. Tam doszło do zadymy – w ruch poszły kamienie i race, część stacji została zdemolowana.

Jak powiedziała w rozmowie z Panoramą st. asp. Edyta Machnik, mundurowi aby opanować sytuację i nie dopuścić, aby pseudokibice wyszli poza teren dworca, byli zmuszeni do użycia broni gładkolufowej.

- R E K L A M A -

Dwie osoby zostały zatrzymane, jedna z nich prawdopodobnie na skutek odpalenia racy doznała obrażeń ręki. Żaden z policjantów nie został ranny – dodaje. E. Machnik.

Mundurowi zabezpieczyli monitoring na dworcu w Kutnie i sytuacja jest rozwojowa, nie jest wykluczone, że niebawem dojdzie do kolejnych zatrzymań.

- R E K L A M A -

Przeczytaj więcej o sprawie:

(ZDJĘCIA) Strzały na dworcu w Kutnie! Pseudokibice starli się z policją, są ranni

- R E K L A M A -

Polecamy:

Nie przegap: