Urząd Miasta Kutno odniósł się do pisma Joanny Podemskiej dotyczącego problemu z nieprzyjemnymi zapachami wydobywającymi się z jednego z zakładów przy ul. Toruńskiej.
Temat związany z odorem przy ul. Toruńskiej, który ma wydobywać się z tamtejszej hurtowni mleczarskiej, był już wielokrotnie poruszany przez radną Joannę Podemską. Teraz śmierdzący problem znów powraca.
Jak mówi radna Joanna Podemska, od ponad 10 dni z terenu zakładu przy ul. Toruńskiej w Kutnie wydobywa się okropny odór, jest on nie do zniesienia, wywołuje bardzo silne bóle głowy i odruchy wymiotne u okolicznych mieszkańców oraz osób przejeżdżających przez strefę oddziaływania odoru.
O sprawie szerzej pisaliśmy w tym miejscu: Okropny odór wywołuje bóle głowy i odruchy wymiotne. Radna Podemska interweniuje
Do sprawy ustosunkował się dziś Urząd Miasta Kutno.
– Zgodnie z naszą wiedzą Zorina zrealizowała inwestycję, mającą ograniczyć emisję odorów m.in. budowę biofiltra. Natomiast nie wiemy, co jest powodem obecnie występujących problemów – komentuje kutnowski magistrat.
Jak się dowiadujemy, prezydent Kutna wystąpił do Zarządu firmy Zorina o wyjaśnienie przyczyn i pilne podjecie działań mających na celu rozwiązanie występujących uciążliwości, na które narażeni są mieszkańcy ul. Toruńskiej i najbliższego sąsiedztwa.






