Najwięcej zdarzeń z udziałem dzikich zwierząt na drogach dochodzi wiosną i jesienią. To właśnie w tych okresach zwierzęta migrują na znaczne odległości. Warto zatem pamiętać o zachowaniu ostrożności szczególnie na drogach prowadzących przez kompleksy leśne i nie bagatelizowaniu znaków ostrzegawczych przed dzikimi zwierzętami. Bądźmy czujni na drodze!
Jadąc przez lasy i szlaki wędrowne zwierząt, musimy być przygotowani na ewentualne wtargnięcie dzikiego zwierzęcia na jezdnię. Szczególną ostrożność zachowajmy nocą, kiedy wabione blaskiem świateł zwierzęta wychodzą z przydrożnych lasów. Powinno się przede wszystkim zachować odpowiednią prędkość, a w razie potrzeby użyć sygnału świetlnego lub dźwiękowego Policja apeluje, by nie lekceważyć znaku ostrzegawczego „zwierzęta dzikie”.
— Przestrzegajmy ograniczenia prędkości w tych miejscach oraz zachowajmy szczególną ostrożność i obserwujmy pobocze drogi. Ważne jest, aby na odcinkach dróg prowadzących przez leśne kompleksy zdecydowanie zdjąć nogę z gazu. Szczególnie o zmierzchu lub o świcie, gdy jest ograniczona widoczność i często występują zamglenia. Zwolnijmy, jeśli warunki panujące na drodze nie pozwalają bezpiecznie jechać z dozwoloną prędkością — apeluje komisarz Edyta Machnik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kutnie.
Co robić jeśli już do takiego zdarzenia dojdzie?
— zabezpieczyć miejsce zdarzenia,
— zjechać na pobocze i wystawić trójkąt ostrzegawczy,
— jeśli są osoby ranne, powinniśmy niezwłocznie udzielić im pomocy,
— każdorazowo, o miejscu i okolicznościach zdarzenia, należy powiadomić służby, korzystając z — numerów alarmowych — nawet jeśli szkody materialne są niewielkie i nie ma rannych,
— policjanci sporządzą dokumentację ze zdarzenia potrzebną ubezpieczycielowi i powiadomią osoby odpowiedzialne za zabranie zwierzęcia z drogi,
— nie można samemu przemieszczać, usuwać z jezdni potrąconego lub martwego zwierzęcia ani nawet go dotykać, może mieć wściekliznę lub nagle zaatakować.
(Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Kutnie)