Wczoraj informowaliśmy o tym, że władze Żychlina i Krośniewic podjęły decyzję o ponownym otwarciu tamtejszych targowisk. Postanowiliśmy zapytać, jakie plany w tej sprawie ma kutnowski magistrat.
Na początku tygodnia UM Kutno wydał komunikat w sprawie zamknięcia targowiska do odwołania.
– Ze względu na rozwijającą się w Polsce epidemię SARS CoV-2 informujemy, że od dnia 31 marca 2020 roku do odwołania pozostaje zawieszony handel na terenie targowiska miejskiego w Kutnie przy ul. Narutowicza, działającego we wtorki, piątki i sobotę oraz giełdzie samochodowej – poinformowało wówczas biuro prasowe UM Kutno.
W międzyczasie z apelem o otwarcie targowisk wystąpili m.in. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Krzysztof Ardanowski, Wojewoda Łódzki Tobiasz Bocheński czy Senator RP Przemysław Błaszczyk. Do apelu zastosowały się m.in. Krośniewice i Żychlin, które otworzyły swoje targowiska.
Zgoła innego zdania są za to władze Kutna, które uważają, że otwarcie targowicy „byłoby sprzeczne z dotychczasowymi apelami”.
– Władze samorządowe stoją na stanowisku, że zdrowie mieszkańców jest najważniejsze. Jeżeli mamy stosować się do zaleceń służb sanitarnych i ograniczać kontakty do minimum, wznowienie przez miasto działalności targowicy miejskiej z pewnością by temu nie służyło. Takie działanie byłoby sprzeczne z naszymi dotychczasowymi apelami o rozwagę, zdyscyplinowanie oraz nielekceważenie zagrożenia epidemią – poinformowało Panoramę biuro prasowe UM Kutno.