reklama
reklama

Wzruszające chwile na dworcu w Kutnie. Ukrainiec przyjechał podziękować wolontariuszom [ZDJĘCIA]

Od początku wojny kutnowscy wolontariusze pomagają uchodźcom z Ukrainy przejeżdżającymi pociągami przez nasze miasto. Dziś na peronie pojawił się specjalny gość, który osobiście chciał podziękować za pomoc okazaną przez kutnian jego żonie, uciekającej miesiąc temu przed wojną.

Dziś w naszym mieście zjawił się Ukrainiec Wiaczesław Redko, który chciał podziękować wolontariuszom z kutnowskiego dworca, którzy od początku wojny pomagają uchodźcom. Wśród osób, które otrzymały pomoc była między innymi jego żona Oksana, która uciekała z Ukrainy przed rosyjską agresją. Nie brakowało łez wzruszenia i szczęścia.

- R E K L A M A -

– Do tej pory nie wiedziałem, że istnieje w Polsce takie miasto jak Kutno. Ale miesiąc temu moja żona jechała tędy uciekając przed wojną i nagrała filmik, na którym uwieczniła pomoc jaką tu otrzymała – mówił dziś Wiaczesław Redko, który jest biznesmenem i robi interesy pomiędzy Ukrainą a Łotwą.

Jak dodawał, Ukrainy nie mogą opuszczać obecnie mężczyźni w wieku poborowym (18-60 lat), ale on razem ze swoimi przyjaciółmi zrobił wszystko, aby pojawić się w naszym mieście. – Dla mnie było to ważne, aby zobaczyć na własne oczy to miasto i spotkać się z ludźmi, którzy okazali pomoc mojej żonie i innym Ukraińcom. Chce powiedzieć całemu światu, że jest takie miasto jak Kutno. Jestem tu tylko jeden dzień, ale czuję się tak, jakbym był tu od dawna i znał wszystkich. Jest bardzo przyjaźnie – mówił Ukrainiec.

- R E K L A M A -

Wiaczesław podkreślał także, że „Polacy i Ukraińcy to bracia i oba te narody są jedną rodziną”. Podkreślał także, że pomagają również Białorusini, którzy walczą z reżimem Łukaszenki. Na dworcu w Kutnie obecna była dziś także Oksana, żona pana Wiaczesława, która ze łzami w oczach wspomina przejazd pociągiem przez nasze miasto.

– Nie jestem w stanie przekazać tego słowami, jaką energię miałam widząc, co tu się dzieje. Ile było tej miłości i dobroci ze strony Polaków i wolontariuszy. Byłam bardzo zaskoczona. Teraz cały świat widzi filmy, na których nagraliśmy ogrom pomocy – mówiła Oksana Redko.

- R E K L A M A -

Poza tym, dziś na dworcu po raz kolejny wolontariusze przekazali dary do pociągów, w których jadą Ukraińcy. Kutnowskich wolontariuszy na czele z Moniką Baranowską i Ewą Krauzowicz wsparli między innymi druhowie z OSP Żychlin. Pojawiła się także m.in. Aleksandra Piatrova, Białorusinka, aktywnie zaangażowana w pomoc Ukraińcom w naszym mieście.

Zobacz zdjęcia:


























- R E K L A M A -

Polecamy:

Nie przegap:

reklama