Mieszkańcy gminy Bedlno od kilku miesięcy żyją w ciągłym strachu, a ostatnio wręcz w psychozie. Wszystko za sprawą piromana, który terroryzuje okolicę i jest coraz bardziej zuchwały. Podpalacza szukają kutnowscy policjanci i proszą o wskazówki, które mogą pomóc w jego schwytaniu.
Na łamach Panoramy, zarówno w gazecie, jak i internecie, wiele razy informowaliśmy o zeszłorocznych podpaleniach w regionie. Ogień podłożono między innymi w Waliszewie czy Orłowie. Ostatni pożar tego typu w 2019 roku miał miejsce w listopadzie.
– Jeśli chodzi o pożar w miejscowości Orłów Parcel, to sprawa zakończyła się umorzeniem. Zebrany materiał dowodowy nie dał wystarczających podstaw do przedstawienia nikomu zarzutów – powiedziała Panoramie asp. sztab. Edyta Machnik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kutnie.
Spokój w gminie Bedlno nie trwał jednak długo. W lutym tego roku w okolicy doszło do szeregu pożarów, z czego przynajmniej cztery to ewidentne podpalenia.
(ZDJĘCIA/WIDEO) Podpalenie pod Kutnem! Z żywiołem walczy sześć zastępów straży pożarnej
– Żyjemy w ciągłym strachu. Wszyscy się boimy, że jak skończą się stodoły, to ten człowiek zacznie podpalać domy. Nikt nikomu nie ufa i każdy jest podejrzliwy dla obcych. Ten koszmar musi się wreszcie skończyć – mówią nam mieszkańcy okolic, gdzie wiele razy atakował podpalacz.
W mediach społecznościowych krąży apel do mieszkańców gminy Bedlno. Władze samorządowe w porozumieniu z kutnowską policją i strażą pożarną zwracają się w nim do mieszkańców, aby zwracali uwagę na wszelkie budzące podejrzenie zachowanie osób, które pojawiają się w okolicy.
– Zwracajmy uwagę na obce pojazdy poruszające się, a także zaparkowana na uboczach lub niedalekiej odległości od nieruchomości. Zapamiętajmy markę pojazdu, jego kolor i jeśli to możliwe nr rejestracyjny – czytamy w apelu, który udostępniło wiele Ochotniczych Straż Pożarnych z gminy Bedlno i okolic.